Pokaż menu

Firmy z okładek

Firmy z okładek
    
  
 

Reklama

Współpraca

Nie zwlekaj z oszczędzaniem





Inwestycje w panele fotowoltaiczne, oświetlenie LED i energooszczędne materiały budowlane widzimy od kilku lat na każdym kroku. Równie popularne są przedsięwzięcia mające na celu zwiększenie efektywności pracowników. Chwilowo obserwujemy spadek działań inwestycyjnych ukierunkowanych na generowanie oszczędności, jednak z pewnością, gdy minie kryzys, trend ten powróci, gdyż niewątpliwie przynosi inwestorom wymierne korzyści w krótszej lub dłuższej perspektywie.


Gdy gospodarka powróci na właściwe tory z pewnością problem braku rąk do pracy będzie jeszcze bardziej dotkliwy. Dlaczego zatem tak wiele firm nadal nie dostrzega korzyści płynących z automatyzacji procesów produkcji? Takie inwestycje przecież także się zwracają i to czasami dużo szybciej niż te wspomniane powyżej. Dodatkowo niosą za sobą szereg innych korzyści, takich jak np. mniejsza wrażliwość na ciągłe braki kadrowe na rynku pracy.

Dla dużych i małych
Jest wiele przedsiębiorstw, które już dawno zainwestowały i ciągle inwestują w automatyzację procesów produkcji, są to jednak przede wszystkim duże korporacje. To w nich najszybciej specjaliści dostrzegli szereg korzyści płynących z automatyzacji. W ich przypadku koszt pracownika produkcji jest najwyższy, ponieważ towarzyszy mu wiele składowych, takich jak np. duża liczba szkoleń, dodatkowe benefity w postaci pakietów medycznych, utrzymanie związków zawodowych i wiele innych. Skoro zatem dużym firmom opłaca się inwestować w automatyzację procesów produkcyjnych, to tym mniejszym na zdrowy rozsądek również powinno się to kalkulować. Nawet jeśli w celu sfinansowania inwestycji muszą podeprzeć się leasingiem czy kredytem, to dobrze przemyślana i skalkulowana automatyzacja procesu powinna się szybko zwrócić. Dodatkowo, sprzyjającym warunkiem finansowym są z całą pewnością obecne dotacje na automatyzację.

Od czego zacząć?
Co więc najlepiej automatyzować? Jakie procesy? Takie, które poza oszczędnościami w pracy ludzkiej, przyniosą jeszcze oszczędności w innej postaci. Np. oszczędność powierzchni, energii, czy pozostałych kosztów wytworzenia. [W niniejszym artykule celowo pominięte zostaną oszczędności powstające w wyniku optymalizacji opakowań i automatyzacji procesu pakowania, gdyż jest to zbyt obszerny temat i wypada mu poświęcić osobny artykuł (notabene już zaplanowany)].





Jakie procesy powinniśmy zatem automatyzować? Od czego zacząć? Najpowszechniejszymi przesłankami w automatyzacji są aspekty ekonomii, ergonomii i bezpieczeństwa. Nie ma tu pomyłki – o automatyzacji nie powinny decydować jedynie kwestie finansowe, lecz również te związane z poprawą warunków pracy. W dłuższej perspektywie i tak zapewne okaże się, że zastąpienie ciężkiej pracy ludzkiej automatem (o ile to możliwe), nawet jeśli nie opłacało się z punktu widzenia ekonomicznego, to biorąc pod uwagę problemy z pozyskaniem pracowników na rynku pracy, było jedynym rozsądnym wyjściem.

Jako firma z niemal 35-letnim doświadczeniem w automatyzacji przeróżnych procesów, rozwiązywaliśmy wiele zagadnień automatyzacji w najróżniejszych branżach. Zaczynając od przemysłu tytoniowego, poprzez branżę spożywczą i chemii gospodarczej, a kończąc na produktach takich jak szyby samochodowe czy też wełna mineralna, bądź głowice silników.

Kluczowe pytania
Żeby myśleć o automatyzacji, należy przyjrzeć się globalnie procesom we własnym zakładzie. Trzeba prześledzić cały cykl od początku do samego końca i najpierw spróbować zidentyfikować miejsca, którymi powinniśmy się zająć w pierwszej kolejności.
Na początku odpowiedzmy sobie na kilka pytań:
 
  • Czy zakład pracuje na 3, na 2, czy może na 1 zmianę?
 
  • Czy wszystkie obszary produkcji pracują na tyle samo zmian?


Powinniśmy zacząć od tych procesów, które pracują na 3 lub na 2 zmiany
 
  • W którym obszarze jest największa obsada osobowa?
 
  • Czy ludzie ci wykonują powtarzalną pracę?


W pierwszej kolejności warto próbować automatyzować te procesy, w których jest duży udział ludzi wykonujących powtarzalną pracę.
 
  • Czy warunki powtarzalnej pracy również są powtarzalne?

Tutaj trzeba mieć świadomość, że automatyzacja nie jest odporna na zmienne warunki. Podając prosty przykład. Jeśli pracownik umieszcza jakieś detale o stałym rozmiarze w otworach, które również mają stały rozmiar, to można to zautomatyzować dużo prościej niż chociażby proces zawijania gołąbków. Chyba nie ma procesu, którego nie da się zautomatyzować, ale zawsze pozostaje kwestia opłacalności takiej automatyzacji.
 
  • Czy pracownik musi wykonywać jakieś ciężkie prace? Np. dźwiganie ciężkich detali, skrzynek, kartonów?

Pomijając fakt, że obowiązujące przepisy i normy w zasadzie jednoznacznie regulują warunki ciężkiej pracy, im dłużej będziemy zwlekali z automatyzacją takiego procesu, tym trudniej będzie znaleźć pracownika na takie stanowisko. Na rynku wciąż brakuje rąk do pracy i chyba każdy pracownik mogąc wybrać pomiędzy pracą lekką a ciężką, wybierze tę lżejszą. Szukajmy zatem obszarów, w których ludzie mają trudne warunki pracy i próbujmy ich wyręczyć w tych zadaniach automatem. Niekoniecznie trudne warunki pracy mogą być spowodowane dużym ciężarem, może to być zapylenie w miejscu wykonywania pracy, wysoka lub niska temperatura, hałas i wiele innych czynników. Każdy pracownik będzie wdzięczny i z pewnością doceni fakt, że został przesunięty do wykonywania mniej uciążliwej pracy. Żeby nie pominąć innej istotnej kwestii – nie zapominajmy o ergonomii pracy. Nawet jeśli nie możemy czegoś zautomatyzować, albo jeśli jest to kompletnie nieopłacalne, to zwróćmy chociaż uwagę na ergonomię pracy i postarajmy się ją poprawić najlepiej jak się da.
 
  • Liczba cykli w jednostce czasu, np. na minutę, na godzinę, na zmianę.

Tam gdzie pojawiają się wysokie wydajności, tam prędzej czy później pracę rąk ludzkich powinien zastąpić automat. Szukamy więc procesów, gdzie szybkość/wydajność jest wysoka.

Czynników, które trzeba brać pod uwagę analizując potrzeby i możliwości automatyzacji procesu, jest o wiele więcej. Wspomnieliśmy jedynie te najważniejsze, od których powinniśmy zacząć.

Teoretycznie proces zazwyczaj automatyzujemy po kolei, a nie wyrywkowo, chociaż to akurat nie musi być regułą. Zdarzają się procesy, gdzie stosunkowo prosta jest automatyzacja początku i końca, a trudne jest zautomatyzowanie środkowej części procesu.

Warto zaufać profesjonalistom
Dlatego nie ograniczajmy wyobraźni i patrzmy na wszystko z otwartym umysłem. Ważne jednak, żeby urealnić możliwości automatyzacji. W takim celu zwracają się Państwo do firm, które zajmują się automatyzacją czy to przy użyciu robotów, manipulatorów, maszyn pakujących, przenośników, wózków AGV itd.

Firmy mające doświadczenie w automatyzacji procesów u swoich klientów, w szybki sposób wstępnie ocenią możliwości poprawy efektywności w Państwa zakładzie. Taki wstępny audyt jest zazwyczaj nieodpłatny i warto skonfrontować własne wyobrażenia o automatyzacji z wiedzą i doświadczeniem fachowców. Wtedy być może kilka kroków służących unifikacji i ujednoliceniu procesu i jego warunków wystarczy, aby w znacznym stopniu poprawić rentowność takiej inwestycji.




PROTiM Sp. z o.o.
ul. Grzybowa 8D
62-081 Wysogotowo k. Poznania
tel. 618 686 235
e-mail: office@protim.pl
www.protim.pl
www.iFormer.pl



 

Reklama